Pierwszy Obserwator i wygrana

Witam w pochmurną i mglistą niedzielę.

Umieszczając gadżet Obserwatorzy obiecałam sobie, że każdą osobę, która do mnie zawita i będzie chciała pozostać u mnie na dłużej powitam osobistym wpisem.

Długo nie było nikogo:), ale dzisiaj pojawiła się pierwsza i muszę przyznać, że dla mnie wyjątkowa Osóbka AVALER z bloga "Avaler" karteczka jaskółeczka ".

Witaj w moich skromnych "progach" Bożenko i cieszę się, że chcesz pozostać u mnie. Czuj się jak u Siebie:).

Pewnie zastanawiacie się dlaczego, otóż wczoraj dowiedziałam się, że wygrałam u Niej Candy.
"Candy, candy, candy. To już dwa lata".

Oto dowód, że 9 przyniosła mi szczęście i piękną wygraną:

Tym razem szczęście uśmiechnęło się do  Kasi Hajnas .

Nie macie pojęcia jaka była moja radość i trwa nadal:), gdy zobaczyłam, że ta wspaniała wygrana przypadła właśnie dla mnie. Nie mogłam w to szczęście uwierzyć, chociaż w skrytości marzyłam o takich pięknych rzeczach. Jak pozytywny szok przysłania wszystko:) - trzy razy czytałam czy to chodzi o mnie, ale nazwiska jeszcze nie zmieniłam:) więc z pewnością to ja - super!!!  Jeszcze raz dziękuję serdecznie i pozdrawiam.