Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 20 marca 2017

Tagi w natarciu


Witam serdecznie

Pozwólcie, że na początku powitam nowych obserwatorów Kamilę i jej Męża, którzy są bardzo kreatywnymi osobami:) 
i lubią robić "coś z niczego". Mąż Kamili zrobił piękny domek z mebelkami dla ptaków:). Bardzo ciekawie prowadzą swojego bloga:). Zajrzyjcie do nich, bo warto:). Witajcie i rozgośćcie się. Macie piękne koty i długowłosego owczarka niemieckiego:). 

Z racji, że przesyłki dotarły do Agi, Basi, Emili i Miki mogę dzisiaj umieścić tagi gratulacyjne, jakie dla nich wykonałam 
w podziękowaniu za wspólną zabawę:). Z tyłu każdego dopisałam kilka osobistych słów dla wygranych dziewczyn:).

Do stworzenia moich pierwszych tagów skłoniło i zainspirowało mnie wyzwanie z Laserowe LOVE:). I tak oto powstały cztery tagi:), które wycięłam bez użycia wykrojników.
Dwa z nich zostały umieszczone na blogach Basi i Emili, więc nie zgłaszam ich do wyzwania, ale tagi dla Agi i Miki są publikowane po raz pierwszy:). 

Tak wyglądały po malowaniu gessem. Oczywiście nie mogło zabraknąć makaronów, kaszy perłowej, pęczaku, kaszy manny, gazy, tiulu, sznurka i sizalu.


A tak prezentują się moje tagi po dodaniu mgiełek perłowych, pasty woskowej kameleonowej złotej, bardzo drobnego brokatu, pigmentu perłowego Ayeeda Shiny Powder - red blue, perełek w płynie, bezbarwnych kuleczek do pochłaniania wilgoci. Z racji, że praktycznie nie kupiłam jeszcze żadnej tekturki, tu wykorzystałam wygraną tekturową mandalę, którą  rozcięłam na pół i umieściłam na dwóch tagach dla Miki i Emili. Na tagu dla Agnieszki umieściłam tekturki - zawijaski - odzyskane z tekturowych ażurowych jajek:). Kwiatki własnej produkcji:).






























Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:)
Kasia


piątek, 17 marca 2017

Niespodzianka i powitanie obserwatorów


Witam serdecznie

Dzisiaj nie będzie mojej żadnej pracy:).
Najpierw chciałam powitać dwie nowe obserwatorki. Czasami nie nadążam za Waszymi blogami i nie wiem, gdzie mogę odnaleźć BENKA BAD. Pomimo tego witam Cię serdecznie jak i ANNĘ ASTEREK super masz nazwę swojego bloga - co prawda niezgodną z nazwą, ponieważ nie znalazłam tam żadnego bałaganu, wręcz przeciwnie:). Tworzysz piękne prace, często bardzo delikatne:). Kto jeszcze nie zna bloga to polecam:) - warto. 
 Dziewczyny witajcie i czujcie się u mnie dobrze, dziękuję za komentarze:). 

Mówią, że jeżeli dajesz to otrzymujesz - i chyba coś w tym jest:). Moje wygrane dziewczyny otrzymały już przesyłki - ochów i achów było mnóstwo. Nawet na swoich blogach mi podziękowały co mnie wzruszyło i aż zaniemówiłam:). 
Dziękuję Wam za to, bo to utwierdza, że warto robić to co się robi:).

We wtorek dotarła do mnie niespodzianka od  ELUNI.
Musiałam Wam ją pokazać, ponieważ zakochałam się w: technice pergaminowej (już jakiś czas temu) i w czarnej magii dla mnie - frywolitce:). Jak na razie bez wzajemności:(.
Zobaczcie co pięknego otrzymałam i we wtorek musiałam trochę ochłodzić się, aby opadły pozytywne emocje, ale uwierzcie mi tylko do wieczora, gdy otworzyłam książkę i ta cudowna zakładka dekoncentrowała mnie niemożliwie:). 
Dla lubiących czytać polecam Guillaume Musso - "Ta chwila" - jest wciągająca, ale chociaż przez chwilę muszę popatrzeć na moją nową zakładkę i powspominać, jak wspaniale było zostać wyróżnionym 250 obserwatorem bloga Eluni:). Kto jeszcze nie zna Jej bloga polecam, bo naprawdę warto pocieszyć oko tymi misternie i pięknie wykonanymi pracami:).
 Droga Eluniu dziękuję Ci jeszcze raz bardzo serdecznie za tę uroczą i bardzo pracochłonną niespodziankę:):):).

A teraz zdjęcia - uwierzcie mi na słowo, że w rzeczywistości są o wiele piękniejsze, tym bardziej, że papier perłowy bardzo ciężko się fotografuje i niezbyt wychodzi na zdjęciach.

Tak prezentuje się cała niespodzianka, chociaż Elunia napisała, że otrzymam tylko komplet frywolitkowy:). Tym bardziej moja radość osiągnęła zenit:).


To miała być moja nagroda:). Czyż nie jest to urocze:).


Kartka z kwiatowym butem:). Ile to wymagało pracy - jestem pod ogromnym wrażeniem:).


I jeszcze zbliżenie na mnóstwo maleńkich kwiatuszków:).


I przechodzimy do mojej cudownej zakładki - do dziś nie mogę się na nią napatrzeć:). Dla mnie prawdziwe mistrzostwo świata, a dla Was - czy też tak się podoba???


I jeszcze zbliżenie na cieniowane kwiatki z perłowymi środeczkami:). 


Dziękuję za wszystkie miłe słowa i pozdrawiam serdecznie
Kasia


sobota, 11 marca 2017

Było sobie pudełko...


Witam serdecznie

Pozwólcie, że na początku powitam Ludkę, która tworzy piękne prace - witaj i czuj się dobrze:) w moich skromnych progach.
Dzisiaj przybywam do Was z pudełkiem mediowym:).
Niedawno kupiłam pudełka, które wyglądały tak - co prawda rozpędziłam się i nie są zupełnie w pierwotnej wersji kolorystycznej (trochę je już pomalowałam na biało), tak wyglądały w oryginale jak wierzch pudełek.


Do niczego mi taka kolorystyka nie pasowała i postanowiłam je przerobić. 
Moje nieśmiałe: malowanie - 5 warstw białej farby akrylowej, maskowanie - użyłam pięknej maski serce z Papelii, białe gesso, kulkowanie - w moim wydaniu kaszka manna:), oczywiście sznurek lniany, kwiatek własnej produkcji:)
 i przepięknie postarzająca pasta woskowa - kameleonowa złota z Daily Art. Jest to moja pierwsza tego typu praca:).
Pudełko podarowałam pewnej wyjątkowej Adze, której życzę szybkiego powrotu do zdrowia i wiem, że już je otrzymała. Stwierdziła, że jest piękne i wykonane w jej "klimacie" - takie prace bardzo lubi:). Zapraszam Was do obejrzenia zdjęć
 i ciekawe czy Wam się spodobało?






I jeszcze kilka zbliżeń:).














Pracę zgłaszam na wyzwanie:



Życzę pogodnej niedzieli i pozdrawiam serdecznie:).
Kasia

piątek, 3 marca 2017

Rozstrzygnięcie CANDY


Witam Was bardzo serdecznie:) 
pierwszymi przebiśniegami z mojego ogrodu:) zwiastującymi nadchodzącą WIOSNĘ!!!



Pozwólcie zanim przejdę do sedna sprawy powitam kolejne dziewczyny, które dołączyły do grona moich Obserwatorów:). Są to Viola, Cytrulina, Alojka i Promyk:). Jest mi niezmiernie miło i czujcie się jak u siebie. Mam nadzieję, że pozostaniecie na dłużej:).

Bardzo dziękuję WAM wszystkim za tak liczny udział w mojej pierwszej zabawie (mam nadzieję, że nie ostatniej) - 48 osób!!! - nie spodziewałam się tak licznego uczestnictwa, tym bardziej jest mi niezmiernie miło i bardzo mnie cieszy:). Chciałabym wszystkie Was nagrodzić, ale niestety jest to niemożliwe - musiałabym chyba napaść na bank (a tego nie potrafię i oczywiście nie chcę:)).

A teraz przechodzimy do konkretów:).

Tak, tak ktoś powie - miała być tylko jedna wygrana - ale pod wpływem sugestii Marille (tak dużo przydasi, że można obdarować nimi 2 lub 3 osoby) - postanowiłam dorzucić garść przydasi dla jeszcze trzech osób:). 
To moje pierwsze candy - to co tam - jak szaleć to szaleć:). Z głównej nagrody nic nie ujęłam lecz jeszcze dołożyłam:).

Mój pierwszy koszyczek losujący z papierowej wikliny z czterdziestoma ośmioma karteczkami - przygotowany do losowania.


A teraz najważniejsze!!! Mam nadzieję, że uda się każdemu otworzyć i zobaczyć przebieg losowania, które przeprowadził mój mąż Andrzej i wylosował SZCZĘŚLIWE DZIEWCZYNY:) (mam taką nadzieję)!!!
Wybaczcie, że się nie przywitałam z Wami na początku losowania, ale tak byłam przejęta, że zaniemówiłam!!! Mam nadzieję, że mi wybaczycie:)???




Gdyby pojawiły się problemy z odtworzeniem to jeszcze poniżej podaję osoby wylosowane:).

                                                 Nagroda główna:   nr 10 - MIKA

Nagrody dodatkowe:   nr   1 - Barbara Niezgoda
                                             nr 18 - Agnieszka Baranowska
                                      nr 44 - Księżycowy Motyl

BARDZO WAM GRATULUJĘ i proszę o kontakt i dane do wysyłki:
d.pfeiffer@wp.pl z dopiskiem CANDY


Jeszcze raz WSZYSTKIM dziękuję bardzo serdecznie za udział w moim półrocznym CANDY i za to, że dzięki tej zabawie mogłam poznać tak wyjątkowe osoby i niepowtarzalną Waszą twórczość:).

Pozdrawiam wiosennie i życzę Wszystkim udanego weekendu:).
Kasia