Łączna liczba wyświetleń

sobota, 24 listopada 2018

Bardzo nietypowa metamorfoza


Witam 

Dzisiaj mam dla Was coś zupełnie hm innego i nietypowego:), a to za sprawą Małgosi z kanału Greta Art Studio i jej fb. Wspaniale zmediowała durszlak - nikomu już nie potrzebny i zorganizowała wyzwanie, którego tematem był sprzęt gospodarstwa domowego:). Z racji, że nie lubię metalowych, błyszczących powierzchni, żadnych inoxów stwierdziłam, że zmediuję pojemnik na ... szczotkę do toalety - tak i dodatkowo do kompletu stworzę sobie ze starej ponad 40-sto letniej tuby po whisky (była w idealnym stanie) pojemnik na płyn do toalety, aby nie straszył jak na zdjęciu poniżej z lewej strony. Użyłam czarnego i białego gesso, gel medium, cudownie pachnącą pastę woskową biała perła z SeeArt, piękne, bardzo wydajne farby Delicate acrylic paint metalic srebro i antyczne srebro z Pentart. 
Wykorzystałam prześliczną starą, podartą i poplamioną serwetkę kupioną przeze mnie w lupku za całe 1,20 zł:). Zrobiłam ozdoby tym razem nie z masy plastycznej (wyszła), a z kleju i po wyschnięciu przykleiłam na tyły obu tub. Zresztą ażurowa serwetka i tak by się połamała przy wyjmowaniu z foremki:). Dodałam pocięte koraliki na sznureczku również z odzysku - zerwały mi się podciągnięcia do rolet okiennych:(.

Zapraszam serdecznie do obejrzenia zdjęć:).

PRZED

PO


I tak tuby prezentują się w mojej łazience. Czy Wam się spodobała taka metamorfoza???
Jestem nią zachwycona. I dziękuję Małgosi za mobilizację:). Trochę pracy to kosztowało, ale była to czysta przyjemność 
i wspaniała zabawa z mediami:).


Kwiatek mojego wykonania, a listki z wykrojnika, po zmediowaniu wszystko jest twarde jakby było z blaszki:).


















Pracę zgłaszam na wyzwania:


oraz

Art - Piaskownicy - kolory


Pozdrawiam Wszystkich cieplutko i życzę wyjątkowej niedzieli
Kasia


niedziela, 18 listopada 2018

Album męski eko


Witajcie

Dzisiaj przedstawię Wam mój debiut - pierwszy album, który zrobiłam na 30 urodziny Łukasza, ale po wcześniejszej imprezie urodzinowej z wklejonymi zdjęciami, ku pamięci:). Radość była przeogromna, gdyż wcale nie spodziewał się takiego drugiego prezentu w dniu faktycznych urodzin, gdyż pierwszy prezent składkowy otrzymał od wszystkich zaproszonych w dniu imprezy.
Mina Łukasza była bezcenna:).
A teraz wracając do tematu. Album zrobiłam z papierów kraftowych, eko i dodałam papier Magicznej Kartki z serii 3xK kreski oraz papier gazetowy:). Aby album nie był zbyt ciemny nałożyłam przez maskę białe gesso. Wykorzystałam jutę 
w taśmie i sznurek. Dodałam metalowe ozdoby i dodatki (listki, cyfry, serwetka z wykrojników i półperełki) oraz różne elementy z recyklingu - konkretnie z budzika.
W środku albumu umieściłam kartki pergaminu, aby zdjęcia się nie niszczyły, gdyż zdjęcia są po obu stronach (musiało znaleźć się ich 30 - tyle ile Łukasz skończył lat:). Album jest formatu 20 cm szer. na 15 cm wys., w którym fajnie prezentują się zdjęcia o rozmiarze 10 x 15 cm. Wygląda prościutko, nie ma żadnych zdobień i przez to się bardzo spodobał. Podziękowań Łukasza nie było końca:). Dla takich chwil warto robić takie rzeczy.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć:).














Album jest dosyć gruby, co widać na poniższym zdjęciu.




Tak prezentuje się okładka albumu:). Mam nadzieję, że album w moim wykonaniu Wam się spodobał:).


Pracę zgłaszam na wyzwanie Eko: w Zielonych Kotach


I jeszcze tak na koniec dla osób, które jeszcze nie robiły takiego albumu, a chciałyby tak jak ja spróbować bardzo polecam kurs Grety Art Studio, w którym wspaniale krok po kroku tłumaczy i pokazuje jak zrobić taką bazę albumową:). 

Pozdrawiam cieplutko i życzę wszystkim pięknego, choć dość zimnego jak prognozują tygodnia
Kasia


poniedziałek, 12 listopada 2018

Zaproszenia w stylu wojskowym


Witajcie

Jakiś czas temu Asia poprosiła mnie o wykonanie zaproszeń na osiemnastkę jej syna. 
Zaproszenia są niby takie same, a poprzez tła jednak trochę inne:).
Pewnie ktoś zapyta: Dlaczego w takiej kolorystyce? Odpowiedź jest prosta - Arsen jest uczniem klasy o profilu wojskowym 
i zaproszenia miały być bardzo proste w swojej formie. Więc wymyśliłam na tło kolor moro (kiedyś widziałam takie papiery w sprzedaży, ale obecnie chyba są niedostępne). Do ich zrobienia użyłam pasteli olejnych w czterech kolorach: dwóch odcieni zieleni, brązu, popielatego oraz czarnego i po naniesieniu na papier rozcierałam je palcami:). 
Fajna była z tym zabawa:). Cyferki i napis zaproszenie leciutko podniosłam, aby nie było to wszystko zbyt płaskie.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć:).






Na koniec jeszcze zdjęcie z większością zaproszeń:).



Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego choć skróconego tygodnia
Kasia

poniedziałek, 5 listopada 2018

Prosta, bez kwiatków


Witajcie

Na przywitanie naszego maleńkiego Ignasia we wrześniu zrobiłam taką oto skromną, prostą i bez kwiatków karteczkę. Wykorzystałam dwa różne papiery Goscrap:). Szczególnie urzekł mnie papier z balonikami i zajączkami:). 
A czy Wam też się spodobał??? Dodałam jeszcze tekturki: smoczek, kaczuszkę i alfabet, z którego ułożyłam imię małego:).
I gotowe.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć:).








Z racji, że jest to praca bez kwiatów zgłaszam ją na wyzwanie:



Pozdrawiam wiosennie w listopadzie
Kasia